Mateusz Pawłowicz: -„Straciliśmy dziś dwa punkty, jednak uważam, że z przebiegu spotkania oraz sposobu naszej gry i stworzonych sytuacji powinniśmy spokojnie ten mecz wygrać. Niestety nie najlepiej weszliśmy w drugą połowę gdzie przez 10-15 minut przeważał zespół gości strzelając w tym momencie bramkę wyrównująca. Później złapaliśmy tzw. „drugi oddech” przez co nasza gra wyglądała już zdecydowanie lepiej.
Dziś zabrakło skuteczności i wykończenia akcji podbramkowych, których było na prawdę sporo. Nie chciałbym się tu podpierać brakiem szczęścia, bo wydaje mi się, że po prostu musimy te sytuację wykorzystywać. Mamy na tyle doświadczonych zawodników, że te bramki powinny być zdobyte. Na pewno żal mi tego meczu ale to jest dopiero drugi mecz w sezonie. Przed nami jeszcze sporo meczów do rozegrania i mamy czas żeby zdobywać punkty.
Jeśli chodzi o młodzieżowców to nie kontroluje zmian pod kątem czy jest to młodzieżowiec czy nie. Zawsze patrzę za zmianą pod kątem jakościowym i jeżeli tylko dany zawodnik jest młodzieżowcem i jest potrzebny do mojego planu taktycznego to na pewno będzie grał.
Mamy obecnie w kadrze kilku zawodników, którzy zmagają się z kontuzjami. Tak naprawdę to kontuzję mechaniczne. Konrad Kuliszewski doznał urazu po faulu, dziś kontuzji kolana doznał Mateusz Stolarz, który niefartownie upadł na murawę. Mimo to nie szukałbym tu jakiś problemów bo liczę, że ci zawodnicy szybko wrócą do grania.
Terminarz ułożył się tak, że gramy cztery pierwsze spotkania z beniaminkami rozgrywek. Na pewno nie są to łatwe mecze bo te drużyny w poprzednim sezonie musieli zdobyć dużo punktów by zapewnić sobie awans do IV ligi. Nie mamy czasu na rozpamiętywanie dzisiejszego meczu, mamy jeden trening i kolejne spotkanie w najbliższa sobotę. Przeprowadzimy szybką analizę oraz regeneracje zawodników i w sobotę mogę obiecać, że zagramy na 100% naszych możliwości.”
