1 maja 2021

Zapowiedź: Zwyciężyć pod wodzą nowego trenera

Długi weekend? Nie dla zawodników CANPACK Okocimski Brzesko, którzy 2 maja udadzą się do Białki Tatrzańskiej by tam rywalizować o ligowe punkty z miejscową Watrą. Niedzielne spotkanie będzie wyjątkowe dla zawodników z Brzeska, gdyż po raz pierwszy zagrają pod wodzą nowego trenera Mateusza Pawłowicza. Początek spotkania wyznaczono na godzinę 15:00.

Watra Białka Tatrzańska bardzo dobrze rozpoczęła rundę rewanżowa, w której to zdołała odnieść dwa zwycięstwa pokonując najpierw Glinik Gorlice 2:1, a następnie odprawiła z kwitkiem zespół z Drwini wygrywając 1:0. Dzięki zwycięstwom zespół plasuje się na 13 miejscu w tabeli mając na swym koncie 19 punktów (6 zwycięstw, 1 remis, 10 porażek).

Jeśli chodzi o kadrę naszego najbliższego rywala to przeszła ona sporą metamorfozę w zimowym okienku transferowym. Klub z Podhala zakontraktował aż 10 nowych zawodników takich jak: Marcel Zając, Kacper Masłowski, Łukasz oraz Marcin Młynarski, Mateusz Pawlikowski, Jakub Maciasz, Daniel Martins, Jakub Zawada, Patryk Rzęsa oraz Tomasz Drozd. Zawodnicy Ci bardzo dobrze wkomponowali się w zespół, gdyż mieli oni duży wpływ na wyniki zespołu w pierwszych meczach rundy wiosennej, szczególnie Marcel Zając, który dwukrotnie wpisał się na już na listę strzelców, dając w ostatnim meczu drużynie trzy punkty.

Jeśli chodzi o zdobycz bramkową naszego rywala to jest on nieznacznie gorszy od „Piwoszy”. Dotychczas zawodnicy Watry potrafili zdobyć 20 bramek tracąc przy tym 28 goli. Największą bolączką zespołu jest pierwsze 15 minut drugiej połowy, właśnie w tym okresie drużyna traciła najwięcej bramek, w którym dała sobie strzelić 9 goli , zdobywając raptem dwa trafienia. Najlepiej radzi sobie natomiast w ostatnim kwadransie spotkania, właśnie wtedy zespół strzelił najwięcej bo 6 bramek, a stracił tylko dwa gole.

Statystyki te są zgoła odmienne w wykonaniu „Piwoszy”. Zespół z Brzeska właśnie w ostatnich minutach meczu tracić najwięcej bramek, których łącznie stracili aż 10. Potwierdziło się to w ostatnim meczu przeciw Rabce Zdrój, w który goście zdobyli zwycięskiego gola w doliczony czasie gry. Porażka ta boli tym bardziej gdyż zespół pod wodzą jeszcze trenera Tomasza Rogóża stworzyli sobie kilka stuprocentowych sytuacji do objęcia prowadzenia co z pewnością zapewniło by im komplet punktów.

Niedzielna potyczka będzie szczególna dla drużyny z Brzeska. Po pierwsze będą musieli podnieść się pod dwóch porażkach z rzędu i zdobyć komplet punktów, które są im bardzo potrzebne w kontekście walki o utrzymanie się na szczeblu czwartoligowym. Po drugie drużyna będzie prowadzona przez nowego trenera Mateusza Pawłowicza, który od soboty pełni obowiązki pierwszego szkoleniowca zastępując trenera Tomasza Rogóża.

Miejmy nadzieję, że były zawodnik Okocimskiego Brzesko pozytywnie wpłynie na grę zespołu, który zacznie regularnie zdobywać punkty, które dadzą pewne utrzymanie w rozgrywkach IV ligowych.

 

Komentarze