21 kwietnia 2020

Kartka z kalendarza: Wielki pech obrońców

Zapraszamy do kolejnej „kartki z kalendarza”, w której będziemy wspominać czas, w których Okocimski grał na drugim szczeblu rozgrywkowym. Artykuł zawiera informację o podsumowaniu przygotowań do rundy wiosennej sezonu 1994/1995. Jak się później okazało najlepszego w historii klubu zakończonego zajęciem 4 miejsca w tabeli II ligi grupy 2.

Największym zmartwieniem trenera Witolda Mroziewskiego, który w styczniu zmienił na stanowisku Aleksandra Brożyniaka, będzie zestawienie na mecz z Szombierkami linii defensywnej. Już w pierwszym sparingu z krakowskim Kablem Okocimski stracił dwóch piłkarzy. Zarówno Gawlik jak i Trestka musieli po meczu wsadzić nogi w gips i dopiero od niedawna normalnie trenują. Przy czym Gawlik miał złamaną kość śródstopia, a Trestka „tylko” silne stłuczoną tę samą kość. Najpoważniejszego urazu doznał jednak Mikuliński, który jest po operacji pachwiny i nie wiadomo, kiedy będzie mógł wyjść na boisko. Do tego dochodzi jeszcze drobny uraz Szczepańskiego, co w sumie zapowiada nieciekawe perspektywy.

Jesteśmy dalecy od narzekania. – mówi Witold Mroziewski. Kadra jest dość szeroka, więc jakoś obronę sklecimy. Oczywiście nie będzie to idealne ustawienie, lecz każdy ma ambicję grania i na pewno rezerwowi będą chcieli udowodnić, że zasłużyli na podstawowy skład. W ostateczności mogę na boisko wpuścić rekonwalescentów Gawlika czy Trestkę.

W okresie zimowym Okocimski dokonał trzech zakupów. Jak Pan ocenia te wzmocnienia?
– Cała trójka umie grać w piłkę. Samo ich pojawienie się w Brzesku wzmocniło rywalizację i wpłynęło pozytywnie na zespół. Już teraz w „11” zmieścić powinien się Sakowicz, dostaną szansę Uszakiewicz i Błaś. Reszta będzie zależeć od nich.

Jakie wytyczne postawił przed Panem zarząd klubu?
– Nie mogło być innych jak walka o utrzymanie się w II lidze. By nie doprowadzić do nadmiernej nerwowości już w pierwszych spotkaniach należałoby skrzętnie zbierać punkty, by potem móc spokojnie kończyć rozgrywki. Myślę, że na to zespół stać. Przychodząc tutaj miałem o Okocimskim dość ścisłe informacje, które w większości się potwierdziły. To na pewno jest drużyna na II ligę. A wracając jeszcze do pierwszych spotkań na inaugurację gramy z Szombierkami, z którymi dotychczasowe trzy spotkania zdecydowanie przegrywaliśmy. Najwyższy czas to zmienić, bo zaraz potem ciężkie derby z Unią, gdzie też będzie bardzo ciężko o punkty.

W okresie przygotowawczym Okocimski miał zaplanowanych dziewięć spotkań sparingowych. Jedno z nich z Izolatorem się nie odbyło ze względu na fatalny stan boiska. W pozostałych Okocimski odnotował wyniki: z Kablem 0:1, Cracovią 3:2, Koroną Kielce 3:1, Stalą Mielec 3:2, Tarnovią 3:0, Wawelem 0:2, FC Piaseczno 1:1 Wisłą 0:0.

A oto kadra Okocimskiego, który to zespół trener Mroziewski poprowadzi wraz z asystentem Markiem Holocherem.

Bramkarze: Lucjan Trudnos, Marek Holocher, Grzegorz Witek.
Obrońcy: Tomasz Błaś, Dariusz Gawlik, Piotr Nazimek, Krzysztof Orzeł, Tomasz Mikuliński, Robert Sakowicz, Tomasz Trestka, Arkadiusz Śliwa.
Pomocnicy i napastnicy: Paweł Klich, Mateusz Jelonek, Mariusz Marek, Rafał Niżnik, Rafał Policht, Robert Poskrobko, Jerzy Smaś, Tomasz Szczepański, Piotr Turkiewicz, Mariusz Uszakiewicz, Mariusz Szpila.

Z zespołu ubyli: Dariusz Bojdo do Jadowniczanki, Jarosław Kukuła do Ceramiki Opoczno, Ireneusz Salamon zakończył karierę.
Przybyli: Tomasz Błaś ze Stali Stalowa Wola, Robert Sakowicz z Mazura Ełk, Mariusz Uszakiewicz z Olimpii Zambrów.

Autor tekstu jest Janusz Kozioł, natomiast autorem zdjęć jest Marek Szczupak.

Komentarze