Porażka mimo przewagi

Nie tak miał wyglądać wyjazd do Tarnowa, gdzie zespół CANPACK Okocimski Brzesko walczył o ligowe punkty z miejscową Tarnovią. Spotkanie to zakończyło się wynikiem 2:0 dla gospodarzy, którzy po samobójczej bramce Sergiusza Kosteckiego oraz Bartosza Tokarczyka  dopisują sobie trzy punkty. Ponadto zespół Tarnovii Tarnów od 46 minuty grał w osłabieniu gdyż drugą żółtą kartką ukarany został Mateusz Sutkowski.

Sama pierwsza połowa nie ułożyła się zbytnio po myśli zawodników z Brzeska, którzy nie mieli zbyt wielu okazji do zdobycia bramki. Z nielicznych prób jakie wypracowali sobie „Piwosze” miała miejsce w 8 minucie gdzie po dośrodkowaniu Jakuba Ogara na strzał zdecydował się Przemysław Bury. Niestety próba ta nie zagroziła zbytnio bramce Szymona Leśniaka. Najdogodniejszą sytuację w pierwszej części meczu miał z kolei Dawid Lizak, który chciał wykorzystać złe ustawienie bramkarza, jednak w ostatniej chwili futbolówkę wybił obrońca Tarnovii. W 38 minucie wynik próbował otworzyć Jakub Ogar, który po dośrodkowaniu Michała Grzesickiego znalazł się w idealnej sytuacji, jednak strzał napastnika z Brzeska był zbyt lekki by zagrozić golkiperowi miejscowych.  Tuż przed gwizdkiem sędziego kończący pierwszą połowie niefortunnie piłkę do własnej siatki kieruje Sergiusz Kostecki, który daje prowadzenie zespołowi z Tarnowa.

W drugiej połowie podrażnieni całą sytuacją „Piwosze” mocno ruszyli do odrabiania start. Efektem tego była akcja w której w okolicach pola karnego sfaulowany został Przemysław Bury, a zawodnik przekraczający przepisy został ukarany drugą żółtą w konsekwencji czerwona kartką. Sytuacja ta miała miejsce w 46 minucie meczu i praktycznie od tej pory zespół z Brzeska zaczął mocno naciskać gospodarzy by móc strzelić bramki na wagę trzech punktów. Jedna z sytuacje, które powinny zamienić się na bramkę miała miejsce w 55 minucie. Michał Waśko wbiegł w pole karne między dwoma obrońcami Tarnovii, jednak strzał w jego wykonaniu był zdecydowanie za lekki by móc pokonać bramkarza z Tarnowa. Mimo optycznej przewagi „Piwoszy” swoje sytuacje mieli również zawodnicy Tarnovii, którzy mogli nawet pokusić się o podwyższenie rezultatu. Po jednej z akcji futbolówka po strzale Wojciecha Mąciora zatrzymuje się na słupku bramki. Chwile później w idealnej sytuacji znalazł się Bartosz Tokarczyk, jednak bardzo efektowną i zarazem skuteczną parada popisał się Nikodem Śnieg. W 75 minucie  na dośrodkowanie w pole karne zdecydował się Maciej Pawlik, jednak nikt z Brzeszczan nie zdecydował się przeciąć piłki by skierować ją do bramki rywala. Swoich sił próbował wielokrotnie Łukasz Kulig, jednak i on nie znalazł recepty na pokonanie bramkarza.

Pod koniec meczu nieoczekiwanie padła bramka dla miejscowych, którzy wyszli z szybka kontrą nie dając szans naszemu bramkarzowi. Bramkę, która jak się okazała później była ostatnią w meczu, a jej autorem został Bartosz Tokarczyk. Mimo to „Piwosze” dążyli do zdobycia bramki honorowej. Jednak próba Arkadiusz Goryczki oraz Łukasza Kuliga nie powiodła się.

Spotkanie ostatecznie zakończyło się wygraną MKS Tarnovii Tarnów, mimo iż zespół z Brzeska w drugiej połowie dominował nad rywalem stwarzając sobie bardzo dożo sytuacji podbramkowych.  Teraz przed zespołem tydzień przerwy by w następny weekend powalczyć o punkty z GKS Drwinią.

Bramki
Bartosz Tokarczyk 87 - Sergiusz Kostecki 45 (samo.)

Żóte kartki
Mateusz Sutkowski x2 - Michał Grzesicki, Dawid Lizak, Sergiusz Kostecki,

Czerwone kartki
Mateusz Sutkowski.

Sędzia


Widzowie
150.