Rafał Policht (trener CANPACK Okocimski Brzesko): -„Nie do końca uważam, że decydującym momentem w meczu była bramka zdobyta na 2:0. Uważam, że takim momentem był druga połowa, w której tak naprawdę zaczęliśmy grać w piłkę. Niestety dziś ponownie powtórzyła się sytuacja z poprzedniego meczu gdzie w środku pola nie najlepiej sobie radziliśmy. Dziś nasza gra w tej strefie boiska w pierwszej połowie wyglądała słabo, ale nie załamujemy się z tego powodu, motywujemy się wszyscy do ciężkiej pracy by nasza gra wyglądała znacznie lepiej.
Mogliśmy dziś wygrać wyżej, jednak najważniejsze są trzy punkty. Nie szliśmy tutaj na rekord bramkowy, gdyż założenie było takie by za wszelką ceną zdobyć tu komplet punktów z czego się bardzo cieszymy. Chcieliśmy się tu pokazać z jak najlepszej strony i przede wszystkim chcieliśmy to spotkanie wygrać bo uważam że było to bardzo istotne spotkanie jeżeli chodzi o końcowe rozliczenie, a co za tym idzie utrzymanie na tym szczeblu rozgrywkowym.
Po dzisiejszym spotkaniu mamy kolejne zmartwieni gdyż z kadry wypadło nam kolejnych dwóch zawodników , którzy dziś zobaczyli swoje czwarte żółte kartki”
