6 kwietnia 2019

Pewna wygrana „Piwoszy”

W sobotnie popołudnie zespół CANPACK Okocimski Brzesko odniósł swoje drugie zwycięstwo w rundzie rewanżowej pokonując na własnym stadionie rezerwy pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz wynikiem 3:1. Bramki dla podopiecznych trenera Rafała Polichta zdobył dwukrotnie Dawid Lizak oraz z rzutu karnego Mateusz Wawryka. Honorowe trafienie dla gości zanotował z kolei również z „jedenastki” Sebastian Szczepański. Obecnie „Piwosze” mają na swoim koncie 25 punktów co gwarantuje im 9 miejsce w ligowej tabeli.

CANPACK Okocimski Brzesko – Sandecja II Nowy Sącz 3:1
Bramki: Dawid Lizak x2, Mateusz Wawryka (k) – Sebastian Szczepański (k).

Okocimski KS: Nikodem Śnieg – Mateusz Wawryka (87′ Łukasz Kołodziej), Daniel Policht, Łukasz Kulig, Jakub Baran – Michał Grzesicki, Arkadiusz Goryczka, Sergiusz Kostecki (76′ Jakub Duda), Tomasz Grzyb – Tomasz Gałka, Dawid Lizak.

Sandecja II: Szymon Tokarz – Michał Szeliga, Dariusz Łukasik, Michał Szaflarski, Karol Matras, Mateusz Dara (74’Krzysztof Wokacz), Sebastian Szczepański, Szymon Kuźma, Sylwester Tokarz, Sebastian Wąchała (46’Kamil Palacz), Dawid Dyląg (85′ Kacper Tokarczyk).

Żółte kartki: Tomasz Grzyb, Jakub Baran – Dawid Dyląg, Mateusz Dara, Krzysztof Wokacz.
Sędzia: Damian First (Gorlice).
Widzów: 0..

Od samego początku spotkania zespół CANPACK Okocimski Brzesko pokazał, że za wszelką cenę będzie chcieli zdobyć trzy punkty. Już w 5 minucie przed szansą na zdobycie bramki stanął Łukasz Kulig, który próbował pokonać golkipera gości strzałem z głowy. Chwile później z rzutu rożnego dośrodkowywał Jakub Baran, a najwyżej w polu karnym wyskoczył Daniel Policht strzelając tuż obok bramki. Po kwadransie gry mimo, że na tablicy świetlnej widniał wynik bezbramkowy to więcej z gry mieli gospodarze sobotniego meczu, którzy raz za razem stwarzali sobie dogodne sytuację do zbycia gola. Jedną z nich miał również Tomasz Grzyb, który próbował zaskoczyć Szymona Tokarza strzałem z głowy. W 20 minucie ładną akcję ponownie przeprowadzili zawodnicy CANPACK Okocimski Brzesko, jednak bardzo dobre podanie Tomasza Gałki w pole karne nie wykorzystał żaden zawodnik z Brzeska. „Piwosze” dopięli swego w 24 minucie meczu, gdy po dośrodkowaniu Mateusza Wawryki w pole karne najlepiej ustawiony był Dawid Lizak i strzałem z bliskiej odległości otworzył wynik spotkania. „Biało-zieloni” widząc szanse na dobry rezultat w dalszym ciągu atakowali bramkę Sandecji. Tym razem swój strzał oddał ponownie Łukasz Kulig, jednak tak w pierwszej swojej próbie posłał futbolówkę tuż bok bramki. Goście z Nowego Sącz najgroźniej odpowiedzieli dopiero w 44 minucie meczu. Na strzał z dystansu zdecydował się Michał Szeliga, który obił poprzeczkę bramki strzeżonej przez Nikodema Śniega. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. Już minutę później bramkę do szatnio zdobył ponownie Dawid Lizak, wykorzystując tym razem podanie Tomasza Gałki.

W drugiej połowie mając dwubramkowe prowadzenie „Piwosze” oddali inicjatywę zawodnikom z Nowego Sącza, którzy częściej zagrażali bramce Nikodema Śniega. Swego dopięli w 51 minucie mecz, gdy w polu karnym sfaulowany został zawodnik Sandecji. Rzut karny wykorzystał Sebastian Szczepański dając tym samym nadzieję na korzystny rezultat w sobotnim meczu. Nadzieję te rozwiał minutę później Mateusz Wawryka, który również z rzutu karnego zdobył bramkę na 3:1. Mimo to podopieczni trenera Janusza Świerada nie poddawali się. W 67 minucie ponownie groźnie zrobiło się pod bramką gospodarzy. Tym razem piłka zatrzymała się na słupku bramki, a obrońca zdołał wybić futbolówka oddalając zagrożenie. W 70 minucie na skompletowanie hat tricka mógł pokusić się Dawid Lizak jednak w ostatnim momencie młodego napastnika uprzedził obrońca gości. Sylwester Tokarz również próbował zmienić wynik meczu, ale strzał zawodnika Sandecji wybił bramkarz na rzut rożny. Do końca spotkania wynik meczu nie uległ już zmianie mimo to że oba zespoły stanęły przed szansą zdobycia bramki.

Komentarze