9 września 2018

Rafał Policht o sobotnim meczu

Rafał Policht (trener CANPACK Okocimski Brzesko): -” Do straty bramki zachowywaliśmy się jak dzieci zagubione we mgle. Całe szczęście, że do przerwy schodziliśmy przegrywając tylko 0:1. To nie był zespół który gra w piłkę, to był zespół przestraszony i nie wiem co było tego powodem. Całe szczęście w drugiej połowie wróciliśmy do swojego grania i pewnie zwyciężyliśmy w tym meczu.

W drugiej części spotkania dopiero zaczęliśmy przejmować inicjatywę, zagraliśmy bardziej odważniej i agresywniej. Dłużej też utrzymywaliśmy się przy piłce i to przyniosło efekt.

Przestrzegałem swoim zawodników, że to będzie trudny mecz, bo wiedziałem, że jest to drużyna z charakterem bardzo dużo biegająca. Pokonali oni również Limanovię, którą uważam za bardzo dobry zespół IV ligowy. Grają na swoim boisku, które jest wąskie i krótkie przez to jest im zdecydowanie łatwiej. Ponadto zawodnicy z Szaflar grają długie piłki na napastników, podchodzą bardzo wysoko przez co bardzo trudno jest z nimi walczyć. Jeżeli nie podejmie się takiego samego ryzyka i zaangażowania to każdy zespół z nimi będzie miał problem.”

Komentarze