25 maja 2016

Premierowy gol Dawida Lizaka

Dzięki wygranej w Dębnie piłkarze Okocimskiego przerwali serię dwóch spotkań bez zwycięstwa i w dalszym ciągu zachowują realne szanse na zajęcie drugiego miejsca na zakończenie rozgrywek w lidze okręgowej. Na uwagę zasługuje debiutancki gol 17-letniego Dawida Lizaka, który ustalił wynik meczu na 2:0.

orzel_oks2_1516_1
W akcji 17-letni Dawid Lizak / Fot. Maciej Pytka

Orzeł Dębno – Okocimski KS II Brzesko 0:2 (0:1)
Bramki:
Jakub Baran 17, Dawid Lizak 83.

Sędziował: Grzegorz Wroński (Tarnów).
Żółte kartki: Karol Ogar – Tomasz Gałka.
Widzów: 80.

Orzeł: Paweł Urbański – Mariusz Gicala, Damian Hebda, Kamil Bojdo (60 Szymon Michałek), Mateusz Witek – Andrzej Węgrzyn, Mateusz Hamowski, Krystian Zdeb, Sebastian Greń – Jakub Kumorek (75 Maciej Rudek), Karol Ogar.

Okocimski: Karol Jurkiewicz – Konrad Kołodziej, Tomasz Florek, Igor Łanocha, Andrzej Ryglowski – Jakub Baran, Arkadiusz Goryczka, Michał Zydroń, Krzysztof Sikora (84 Łukasz Kołodziej), Szymon Kołodziej (46 Dawid Lizak) – Tomasz Gałka (60 Kamil Socha).

Naprzeciw siebie stanęły dwie bardzo młode drużyny. Każda z nich walczyła jednak o całkiem odmienne cele. Gracze z Brzeska w dalszym ciągu walczą o zajęcie drugiej lokaty na koniec sezonu. Z kolei zawodnicy Orła za wszelką cenę chcieliby uniknąć spadku z ligi okręgowej. Pierwsza połowa układała się korzystnie dla gości. W 17 minucie po zagraniu z głębi pola Jakub Baran wyszedł na czystą pozycję i precyzyjnym uderzeniem w długi róg wyprowadził „Piwoszy” na prowadzenie. Gdy wydawało się, że Okocimski dowiezie skromne 1:0 do przerwy w szeregach obronnych gości doszło do sporego rozprężenia. W 42 minucie Tomasz Florek sfaulował w polu karnym Krystiana Zdeba, a sędzia zawodów bez wahania wskazał na jedenasty metr. Na szczęście dla Okocimskiego wykonujący rzut karny Karol Ogar trafił w słupek.

Początek drugiej połowy w wykonaniu brzeszczan był dosyć nerwowy i w kilku sytuacji Karol Jurkiewicz i spółka mogli mówić o sporym szczęściu. Dopiero gol na 2:0 rezerwowego Dawida Lizaka w 83 minucie uspokoił grę i pozwolił „Piwoszom” na luzie dokończyć spotkanie. Wygrana podopiecznych trenera Leszka Kraczkiewicza mogła być jeszcze bardziej okazała, ale dogodnych sytuacji nie wykorzystali chociażby wspomniany Lizak, czy najlepszy strzelec drużyny juniorów Kamil Socha.

Komentarze