Tomasz Kulawik (trener Can-Pack Okocimskiego): – Był to kolejny mecz, który pokazał, że gdy prześladują nas kontuzje i kartki, to mamy poważny problem. Absencja Arka Garzeła i Arka Lewińskiego udowodniła, że nie mamy zmienników będących w stanie zastąpić ich na sto procent. Oni stanowią trzon zespołu. Stal potrafiła to maksymalnie wykorzystać.
Janusz Białek (szkoleniowiec Stali Mielec): – Na pewno boisko reżyserowało to, co na nim się działo. Byliśmy trochę podrażnieni porażką w Kołobrzegu. Chcieliśmy się pokazać z dobrej strony. Patrząc na wynik i przebieg meczu myślę, że nam się to udało. Proszę mi jednak wierzyć, że nie przyszło im to łatwo. Chłopacy na taki mecz i zwycięstwo musieli mocno zapracować. Zostawili na boisku mnóstwo sił. Trzeba było cały czas uważać. Zresztą widać w jaki sposób straciliśmy bramkę. Należało nie lekceważyć piłek. Summa summarum jestem bardzo zadowolony. Odrobiliśmy to, co straciliśmy na wyjeździe. Jeśli zespół w taki sposób będzie podchodził do swoich obowiązków, to będzie nam przysparzał mnóstwo radości.
