8 września 2015

"Musimy przemyśleć pewne sprawy"

Nie milkną echa sobotniego meczu Can-Pack Okocimskiego, który sensacyjnie uległ na własnym boisku Nadwiślanowi Góra 0:2. Poniżej przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi dwójki defensorów: Arkadiusza Garzeła oraz Mateusza Wawryki.

wawryka_1415_1

Arkadiusz Garzeł: – Po dobrym meczu w Rybniku i trzech punktach chcieliśmy to podtrzymać i rozpocząć jakąś serię zwycięstw. Niestety kompletnie nie wyszło nam to spotkanie. Nie wiem co jest grane. Ciężko to usprawiedliwiać. Chciałbym jedynie przeprosić kibiców. Musimy solidnie wziąć się w garść. Będziemy analizować stracone bramki jak i cały mecz. Na pewno wyciągniemy z tego wnioski tak, ażeby bardziej przyłożyć się do agresji w zagraniach. Znamy siłę Radomiaka w meczach u siebie. Na meczach w Radomiu pojawia się zawsze sporo ludzi. Jednym słowem czeka nas ciężki bój.

Mateusz Wawryka: – Nie wiem czym to jest spowodowane. Przez cały tydzień ciężko pracowaliśmy, mobilizowaliśmy się, żeby przerwać niekorzystną passę meczów w Brzesku. Spotkanie w Rybniku dało nam impuls, że jednak idziemy w dobrym kierunku. Nie mogę sobie wybaczyć, że straciliśmy takie śmieszne bramki. Tym bardziej, że w meczu z ROW-em ta gra wyglądała zdecydowanie lepiej. W spotkaniu z Nadwiślanem mieliśmy kilka wrzutek, które powinniśmy skończyć dużo lepiej. Zwłaszcza, że nie potrafiliśmy stworzyć sobie stuprocentowych sytuacji. Przy bramce na 0:2 było dużo przypadku. Piłka prześlizgnęła się, trafiła zawodnika gości w głowę i wpadła do siatki. Takie gole niestety się zdarzają. Przez ten tydzień musimy sobie przemyśleć pewne sprawy. Takie błędy jak w tym meczu z Nadwiślanem nie mają prawa nam się przytrafiać. Mamy dużo strat w środku pola. Jesteśmy daleko od zawodników rywala i to jest nasza największa bolączka. Wydaje mi się, że to była główna przyczyna naszej porażki.

na podstawie: RDN Małopolska

Komentarze