1 czerwca 2015

Piwosze zrealizowali swój cel

Mimo remisu w niedzielnym spotkaniu ze Stalą Stalowa Wola w obozie Okocimskiego panowały radosne nastroje. Punkt wywalczony w starciu z kandydatem do awansu sprawił, że „Piwosze” na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek zagwarantowali sobie utrzymanie w II lidze. Kluczowe role w drużynie z Brzeska odegrali dwaj Ukraińcy: napastnik Jurij Hłuszko (zdobywca dwóch bramek) oraz pomocnik Taras Jaworśkyj, który pięknym uderzeniem z rzutu wolnego dał swojemu zespołowi gola na wagę jednego punktu.

oks_stalstalowawola_1415_5
Na zdjęciu Jurij Hłuszko / Fot. Maciej Pytka

– Najważniejszym celem dla nas było utrzymanie w lidze i to zrealizowaliśmy. Teraz na spokojnie możemy przystąpić do ostatniego meczu w Wałbrzychu. Po bardzo dobrej pierwszej połowie całkowicie przespaliśmy początek drugiej części i w ciągu pięciu minut straciliśmy dwa gole. Mimo tego uważam, że zagraliśmy bardzo dobre zawody. Żal trochę kibiców, którzy jesienią dużo liczniej przychodzili na nasze mecze i pewnie po słabej pierwszej rundzie zniechęcili się do naszej gry. Wiosną wyglądało to z naszej strony znacznie lepiej. Warto dodać, że w tym roku nie przegraliśmy u siebie ani jednego spotkania. Bardzo podoba mi się w Brzesku. Trener Kulawik jest dobrym fachowcem, który umie nas przygotować pod względem piłkarskim jak i taktycznym. Z meczu na meczu nasza gra wygląda coraz lepiej. Mam nadzieję, że w nowym sezonie powalczymy o wyższe cele aniżeli utrzymanie – powiedział ukraiński snajper „Piwoszy”

Zadowolony z osiągniętego rezultatu był również jego rodak Taras Jaworśkyj, dla którego gol zdobyty w meczu ze Stalą Stalowa Wola był drugim trafieniem w tym sezonie w barwach Can-Pack Okocimskiego.

oks_stalstalowawola_1415_6
Taras Jaworśkyj cieszy się ze zdobycia gola na wagę utrzymania / Fot. Maciej Pytka

– Jak wiadomo było przed meczem potrzebowaliśmy tylko jednego punkty żeby zrealizować cel jakim było utrzymanie zespołu w II lidze. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze, strzeliliśmy dwa gole, kontrolowaliśmy grę. Na drugą część meczu wyszliśmy jednak zbyt rozkojarzeni i bez takiego zaangażowania jak wcześniej. Przez to straciliśmy trzy bardzo głupie bramki i później było nam ciężko odrobić te straty. Dzięki drużynie, która walczyła do samego końca udało mi się strzelić gola na 3:3. Sam wynik nie jest najgorszy, ale pozostaje niedosyt, bo równie dobrze mogliśmy wygrać. Tak się składa, że to mój drugi gol w Okocimskim i po raz kolejny strzelam na zakończenie rundy. Zobaczymy jaka będzie sytuacja w zespole po zakończeniu sezonu. Czekają nas rozmowy z kierownictwem klubu, bo większości chłopaków kończą się umowy. Podoba mi się atmosfera w Brzesku, ale chciałbym żeby ten zespół bił się w przyszłości o coś więcej – podsumował pomocnik Okocimskiego.

MACIEJ PYTKA

Komentarze