Drugoligowi piłkarze Can-Pack Okocimskiego nie mają zbyt wiele czasu na rozpamiętywanie sobotniej porażki z Nadwiślanem Góra. Już jutro, tj. w środę 20 maja czeka ich kolejny niezwykle istotny mecz w kontekście walki o utrzymanie. „Piwosze” podejmą na własnym boisku drużynę Siarki Tarnobrzeg. Początek spotkania wyznaczono na godzinę 17. Zawody poprowadzi sędzia Mirosław Górecki z Katowic.
Środowy mecz z Siarką brzeszczanie muszą po prostu wygrać. Po ostatniej kolejce sytuacja w ligowej tabeli skomplikowała się jeszcze bardziej i na chwilę obecną aż cztery zespoły: Okocimski, Puszcza Niepołomice, Kotwica Kołobrzeg oraz Górnik Wałbrzych. „Piwosze” nie mogą sobie zatem pozwolić na kolejną stratę punktów. W drużynie z Brzeska panuje pełna mobilizacja i chęć rewanżu za ostatnią porażkę. Kluczem do zwycięstwa wydaje się być lepsza skuteczność, co bezpośrednio przełożyłoby się na zdobyte bramki, a w konsekwencji przyniosłoby Okocimskiemu jakże cenne 3 punkty. W meczowej kadrze nie powinny zajść większe zmiany.
Gracze z Tarnobrzega wiosną spisują się znacznie poniżej oczekiwań. Po serii słabszych wyników z funkcją trenera pożegnał się Ryszard Kuźma, a zastąpił go Włodzimierz Gąsior. Na cztery kolejki przed końcem Siarka plasuje się na odległym 10 miejscu nie mając już praktycznie żadnych szans na zajęcie czołowych lokat. W minioną sobotę jutrzejsi rywale Okocimskiego ulegli na własnym boisku Legionovii Legionowo 3:4.
Jesienną potyczkę obydwu zespołów bardzo pechowo wspomina kapitan Okocimskiego, Radosław Jacek. To właśnie po samobójczym trafieniu defensora w ostatniej minucie „Piwosze” przegrali 0:1.
MACIEJ PYTKA