17 maja 2015

Opinie po meczu z Nadwiślanem

nadwislan_oks_1415_3
Trener Can-Pack Okocimskiego, Tomasz Kulawik / Fot. Maciej Pytka

Tomasz Kulawik (trener Can-Pack Okocimskiego): – Przegraliśmy ten mecz na własne życzenie. W pierwszej połowie mieliśmy trzy sytuacje, z których co najmniej dwie powinniśmy wykorzystać, a wtedy mecz praktycznie by się skończył. Jest to kolejne spotkanie, które rozgrywamy w taki sposób. Przeciwnik stworzył sobie dwie okazje, z czego jedną zamienił na bramkę. Przykre, że taka sytuacja powtarza się już któryś raz z kolei. Gratuluję trenerowi gospodarzy zwycięstwa i chyba pewnego już utrzymania w lidze. My natomiast będziemy walczyć do końca.

Adam Nocoń (trener Nadwiślana Góra): – Przed meczem wiedziałem, że nie możemy się zbytnio otworzyć, ponieważ Okocimski bardzo dobrze operuje piłką, gra bardzo ofensywnie, wysokim pressingiem. Dlatego w pierwszej połowie skupialiśmy się bardziej na wykonywaniu obowiązków defensywnych. Był to taki mecz, w którym ten kto strzeli, ten wygra spotkanie. Po przerwie zagraliśmy trochę bardziej ofensywnie. Zdobyliśmy bramkę po stałym fragmencie gry i drużyna dowiozła to zwycięstwo do końca. Dzięki zaangażowaniu drużyny i wypełnieniu zadań taktycznych mamy bardzo ważne trzy punkty wywalczone z bardzo dobry przeciwnikiem.

Radosław Jacek (kapitan Can-Pack Okocimskiego): – Plan na to spotkanie był taki jak było to widać w pierwszej połowie, czyli zdominować przeciwnika i wykorzystać, którąś ze stworzonych sytuacji. Niestety odezwała się nasza bolączka, czyli nieskuteczność. Straciliśmy gola po stałym fragmencie gry, gdzie trener uczulał nas na odbite piłki. Szczerze powiedziawszy, to chyba każdy widział, że byliśmy tutaj zespołem lepszym, prowadziliśmy grę na połowie Nadwiślana i nie zasłużyliśmy na porażkę. Niestety w tym sezonie jest tak, że jeśli nie strzelamy bramek to sami tracimy głupie gole i przegrywamy mecze. Zostały nam cztery spotkania do końca sezonu i dosłownie w każdym musimy walczyć o komplet punktów.

MACIEJ PYTKA

Komentarze