13 kwietnia 2015

Trenerzy o sobotnim meczu

oks_znicz_1415_2
Tomasz Kulawik (z prawej) chwalił swoich graczy za zaangażowanie / Fot. Maciej Pytka

Tomasz Kulawik (szkoleniowiec Can-Pack Okocimskiego): – Trzeba przyznać, że bardzo ambicjonalnie podeszliśmy do tego meczu. Jeśli zagramy z takim zaangażowaniem w kolejnych spotkaniach to będziemy zbierać punkty. Nie odstawaliśmy od Znicza, który bije się przecież o czołowe lokaty w drugiej lidze. Grając jeszcze w dziesięciu mieliśmy dwie stuprocentowe sytuacje po strzałach Białkowskiego i Dziadzio. Chwała moim zawodnikom za to, że podnieśli się po tych czerwonych kartach i podjęli rękawicę. Po meczu mówiłem im, że jeśli gramy z zaangażowaniem i zostawiamy serce na boisku, to nam się to opłaci. W tym meczu Znicz miał dwie świetne okazje, ale nie wynikały one z dobrego rozegrania, lecz z naszych błędów. Na szczęście wyszliśmy z tego obronną ręką. Widać, że moi zawodnicy wyciągnęli wnioski z tego co mówi się na odprawach. Znicz miał sporo stałych fragmentów gry, ale dzięki naszemu dobremu ustawieniu daliśmy radę wygrać te podbramkowe pojedynki.

Dariusz Banasik (trener Znicza): – Z przebiegu meczu nie jesteśmy zadowoleni z tego jednego punktu. Graliśmy przez pewien czas w przewadze, w końcówce nawet przeciwko dziewięciu zawodnikom. Cieszę się, że nie straciliśmy tutaj bramki i zagraliśmy na zero z tyłu. Spodziewałem się jednak, że zdobędziemy jakiegoś gola. Daniel Kraska miał ku temu znakomitą okazję i na prawdę nie wiem jak mógł tego nie strzelić. Mecz ogólnie był dosyć brzydki. Sporo było fauli, kartek, brakowało płynnej gry. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, ale trzeba przyznać, że gospodarze również i przy naszym nieszczęściu mogliśmy to spotkanie równie dobrze przegrać. Jesteśmy w czubie tabeli, bijemy się o miejsca premiowane awansem i dla nas ten remis to strata dwóch punktów.

MACIEJ PYTKA

Komentarze