12 kwietnia 2015

S.Kołodziej bohaterem rezerw

Rezerwy Okocimskiego umacniają się na pozycji lidera w lidze okręgowej. W niedzielne popołudnie podopieczni trenera Rafała Polichta pokonali na własnym terenie Macierz Lipnica Murowana 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów podobnie jak przed tygodniem zdobył Szymon Kołodziej.

W akcji Maciej Pawlik (z prawej) / Fot. Anetta Śnieg

Okocimski KS II Brzesko – Macierz Lipnica Murowana 1:0 (0:0)
Bramka: Szymon Kołodziej 85.
Sędziował: Mariusz Świętek (Żabno).
Żółte kartki: Konrad Kołodziej, Mateusz Stolarz, Maciej Pawlik.
Widzów: 100.

Okocimski II: Marek Pączek – Konrad Kołodziej, Mateusz Stolarz, Michał Kulig, Andrzej Ryglowski – Maciej Pawlik (90 Bartosz Piwowarski), Tomasz Kozieł, Krzysztof Sikora, Sani Goringo Abubakar (60 Szymon Kołodziej) – Krzysztof Styrna (75 Jakub Kościółek), Sylwester Tokarz.

Macierz: Mariusz Serafin – Marek Tomkiewicz (68 Mariusz Borek), Łukasz Adamczyk, Paweł Goc, Tomasz Wojewoda, Mateusz Rogala, Kamil Urbański (85 Hubert Strugała), Piotr Kokoszka (75 Jarosław Błoniarz), Piotr Chodur, Jarosław Krzak, Marcin Mikulski.

Spotkanie rezerw Okocimskiego i drużyny Macierzy można było określić mianem meczu „kto strzeli ten wygra”. Od poczatku gospodarze prowadzili grę, z której jednak nic nie wynikało. Wszystkie ataki
rozbijały sie o obronę gości, która nie pozwoliła na stworzenie akcji bramkowej. Zawodnicy Macierzy byli ustawieni na szybkie kontry przez co stwarzali zagrożenie pod bramką Paczka. Dwukrotnie w pierwszej połowie zawodnicy gości byli bliscy zdobycia bramki. Pierwszy raz po strzale Krzaka z około 20 m piłka ostemplowała poprzeczkę a dobitkę zablokowali obrońcy. Zaś drugi raz sytuację zmarnował Mikulski będąc w sytuacji sam na sam za długo prowadził piłkę i nie wykorzystał dogodnej sytuacji.
Druga połowa przebiegała w podobny sposób jak pierwsza. Gospodarze starali się prowadzić gre a goście kontratakowali. Kolejny raz dobrym posunięciem ze strony trenera Rafała Polichta był wprowadzenie na boisko Szymona Kołodzieja. To właśnie on w 85 minucie meczu wykorzystał dobre dośrodkowanie Ryglowskiego i po przyjęciu piłki posłał ją do bramki gosci. Jak sie później okazało był to strzał który dał gospodarzom 3 punkty.

SŁAWOMIR JAGŁA

Komentarze