29 marca 2015

Nokaut "Piwoszy" w Mielcu

W niedzielnym meczu 23. kolejki II ligi piłkarze Can-Pack Okocimskiego przegrali na wyjeździe ze Stalą Mielec aż 1:5. Jedynego gola dla „Piwoszy” zdobył Ukrainiec Jurij Hłuszko.

stalm_oks_1415_1
„Piwoszom” jedynie raz udało się pokonać Tomasza Liberę / Fot. Maciej Pytka

Stal Mielec – Can-Pack Okocimski KS Brzesko 5:1 (3:1)
Bramki:
Sebastian Głaz 2, Sebastian Łętocha 12, 72, Krystian Getinger 35, Bartosz Nowak 51 – Jurij Hłuszko 13.

Sędziował: Sebastian Tarnowski (Wrocław).
Żółte kartki: Krystian Getinger, Jakub Żubrowski – Radosław Jacek.
Widzów: 2635 (w tym 65 z Brzeska).

Stal: Tomasz Libera – Robert Sulewski, Sebastian Duda, Kamil Kościelny, Krystian Getinger – Maciej Domański (80 Damian Bożek), Jakub Żubrowski (86 Andrij Nikanowycz), Sebastian Głaz, Bartosz Nowak (88 Grzegorz Płatek), Tomasz Prejs – Sebastian Łętocha (81 Rafał Jankowski).

Can-Pack Okocimski: Aleksander Kozioł – Jakub Baran, Radosław Jacek, Arkadiusz Garzeł (59 Arkadiusz Ryś), Mateusz Kasprzyk – Paweł Pyciak, Wojciech Dziadzio (46 Patryk Bryła), Michał Guja, Taras Jaworśkyj, Kamil Białkowski (75 Sani Goringo Abubakar) – Jurij Hłuszko.

Na dobrą sprawę kibice nie zdążyli się jeszcze wygodnie rozsiąść na trybunach stadionu w Mielcu nim padł pierwszy gol dla miejscowych. Dośrodkowanie z rzutu rożnego „główką” do siatki wpakował były gracz Okocimskiego Sebastian Głaz. Chwilę później Sebastian Łętocha otrzymał podanie od Bartosza Nowaka, lecz przegrał pojedynek sam na sam z Aleksandrem Koziołem. Golkiper „Piwoszy” był już jednak bezradny w 12 minucie gdy Łętocha skorzystał z dalekiego przerzutu i strzałem po dalszym słupku podwyższył wynik meczu. Iskierkę nadziei w serca brzeszczan wlał 60 sekund później Ukrainiec Jurij Hłuszko gdy zdecydował się na zaskakujący strzał zza pola karnego, którym kompletnie zaskoczył ex-bramkarza Okocimskiego Tomasza Liberę. Od tego momentu podopieczni Tomasza Kulawika coraz częściej przebywali na połowie gospodarzy mozolnie konstruując akcje ofensywne. Po jednym z takich zagrań w doskonałej sytuacji znalazł się Wojciech Dziadzio, lecz główkował zbyt lekko by pokonać Liberę. Grający niezwykle ofensywnie mielczanie niebawem zadali kolejny cios. W 35 minucie po rzucie wolnym piłka wróciła przed pole karne Okocimskiego, do futbolówki dopadł Krystian Getinger i pięknym strzałem w okienko zapewnił Stali trzeciego gola. Tuż przed przerwą bliski pokonania Kozioła był jeszcze Nowak, lecz tym razem skuteczną interwencją popisał się brzeski bramkarz.

Na drugie 45 minut „Piwosze” wyszli z mocnym postanowieniem poprawy. Ich plany spaliły na panewce już po kilkunastu minutach gdy stracili swojego podstawowego obrońcę Arkadiusza Garzeła. Defensor Okocimskiego dotkliwie ucierpiał w jednym ze starć i ze sporym krwiakiem w okolicy oka został odwieziony karetką do szpitala. Na szczęście diagnozy lekarskie są pozytywne i wiele na to wskazuje, że brzescy kibice zobaczą Arka w akcji już w najbliższy czwartek w meczu z Legionovią. Utrata Garzeła kompletnie rozbiła szyki Okocimskiego, zaś miejscowi mający wygraną w kieszeni grali na wielkim luzie. Efektem tego kolejne trafienia dla Stali, a ich autorami byli Nowak, a także po raz kolejny Łętocha.

MACIEJ PYTKA

Komentarze