21 stycznia 2015

Remis w pierwszym sparingu

Przebywający na zgrupowaniu we Władysławowie drugoligowi piłkarze Can-Pack Okocimskiego zremisowali 2:2 z trzecioligowym Gryfem Wejherowo. Bramki dla podopiecznych trenera Tomasza Kulawika zdobyli Wojciech Dziadzio (z rzutu karnego) oraz Ukrainiec Jurij Hłuszko.

Gryf Wejherowo – Can-Pack Okocimski KS Brzesko 2:2 (0:1)
Bramki:
Sylwester Ilanz 50, Grzegorz Gicewicz 65 – Wojciech Dziadzio 41 (k), Jurij Hłuszko 70.

Gryf: Wiesław Ferra – Maksymilian Kenner, Przemysław Kostuch, Michał Skwiercz, Paweł Brzuzy, Piotr Kołc, Maciej Osłowski, Grzegorz Gicewicz, Michał Fierka, Krzysztof Wicki, Krzysztof Rzepa. W II połowie grali także: Adam Duda, Sebastian Kowalski, Michał Wiśniewski, zawodnik testowany, Adrian Roppel, Patryk Osowski, Patryk Miler, Sylwester Ilanz, Krzysztof Pestilenz.

Can-Pack Okocimski: (I połowa): Aleksander Kozioł – Mateusz Wawryka, Radosław Jacek, Arkadiusz Garzeł, Mateusz Kasprzyk – Patryk Bryła, Arkadiusz Lewiński, Taras Jaworśkyj, Michał Guja, Kamil Białkowski – Wojciech Dziadzio.

(II połowa): Rafał Mazur – Sylwester Tokarz, Mateusz Wawryka (60 Taras Jaworśkyj), Arkadiusz Garzeł (60 Radosław Jacek), Aleksander Ślęczka, Tomasz Gałka, Wojciech Wojcieszyński, Arkadiusz Ryś, Patryk Bryła (60 Michał Guja), Sani Goringo Abubakar – Jurij Hłuszko.

– W drużynie panuje bardzo dobra atmosfera. Zawodnicy bardzo ciężko trenują. Każdy dzień rozpoczyna się od porannych biegów, czyli tzw. „tlenówki”. Do tego dochodzą zajęcia typowo piłkarskie na sztucznej nawierzchni, ćwiczenia na siłowni oraz basen. Ze względu na drobne urazy w dzisiejszym sparingu nie mogli uczestniczyć Jakub Baran, Daniel Duszyk oraz Paweł Pyciak. Pierwsze trzy mecze kontrolne mają charakter zapoznawczy. Trener będzie chciał się przyjrzeć każdemu zawodnikowi – podsumował drugi trener Okocimskiego Rafał Policht.

Na zakończenie zgrupowania w piątek 23 stycznia „Piwosze” zmierzą się z pierwszoligową Arką Gdynia. Początek tego test-meczu wyznaczono na godzinę 12:00 na boisku COS OPO Cetniewo we Władysławowie.

źródło: własne / 90minut.pl

Komentarze