2 listopada 2014

Wysoka porażka rezerw w Gnojniku (FOTO)

W meczu na szczycie tarnowskiej ligi okręgowej (gr. I) rezerwy Okocimskiego KS uległy na wyjeździe LKS-owi Gnojnik aż 0:4. Mimo porażki „Piwosze” nadal pozostają na pierwszym miejscu w tabeli.

Piłkarze z Gnojnika zaaplikowali rezerwom Okocimskiego aż cztery gole / Fot. Maciej Pytka
Piłkarze z Gnojnika zaaplikowali rezerwom Okocimskiego aż cztery gole / Fot. Maciej Pytka

LKS Gnojnik – Okocimski KS II Brzesko 4:0 (3:0)
Bramki:
Łukasz Hajduga 23, 38, 43, Tomasz Grzyb 80.

Sędziował: Sebastian Wiśniowski (Tarnów).
Żółte kartki: Mateusz Stanuszek – Karol Jurkiewicz, Andrzej Ryglowski.
Widzów: 200.

Gnojnik: Rafał Lis – Mateusz Stanuszek, Mateusz Konstanty, Krzysztof Migacz, Konrad Migacz – Robert Rubin (70 Krystian Orłowski), Dominik Robak, Jarosław Ulas, Wiesław Górak, Tomasz Grzyb (90 Tomasz Kopeć) – Łukasz Hajduga (86 Damian Sikora).

Okocimski II: Karol Jurkiewicz – Sylwester Tokarz (37 Bartosz Piwowarski), Mateusz Stolarz, Michał Kulig, Andrzej Ryglowski – Maciej Pawlik (83 Konrad Kołodziej), Tomasz Kozieł, Krzysztof Sikora, Sani Goringo Abubakar (57 Sebastian Wawryka) – Tomasz Gałka, Kamil Słomka (69 Szymon Kołodziej).

Ligowy szlagier w Gnojniku dostarczył widzom wielu emocji. Głównie za sprawą miejscowych, którzy niczym wytrawny bokser wypunktowali rezerwy Okocimskiego. Gospodarze podeszli do meczu bardzo ambicjonalnie. W ich szeregach znajduje się bowiem trzech graczy związanych w przeszłości z brzeskim klubem, czyli Jarosław Ulas, Tomasz Grzyb oraz Dominik Robak. Z kolei na ławce trenerskiej drużyny z Gnojnika zasiada inny były „Piwosz” Arkadiusz Śliwa.

Na trudnym i grząskim boisku od początku lepiej radzili sobie gracze z Gnojnika. W pierwszym kwadransie stworzyli sobie dwie bardzo dobre okazje do zdobycia gola, ale ani Tomasz Grzyb, ani Łukasz Hajduga nie dali rady młodemu Karolowi Jurkiewiczowi. Podopieczni Rafała Polichta jedynie raz poważnie zagrozili bramce miejscowych za sprawą Krzysztofa Sikory, ale na posterunku był Rafał Lis. W 23 minucie ekipa z Gnojnika wreszcie dopieła swego, gdy piłka po strzale Hajdugi z ostrego kąta odbiła się od słupka i wylądowała w siatce. Gracze Arkadiusza Śliwy wyraźnie się rozochocili czego efektem było kolejne trafienie autorstrwa Hajdugi, który wykorzystał nieporozumienie brzeskiej defensywy i z bliska podwyższył wynik meczu. Tuż przed gwizdkiem arbitra na przerwę napastnik z Gnojnika skompletował hat-tricka, gdy przepięknym uderzeniem z dystansu umieścił piłkę w okienku bramki Okocimskiego.

Po zmianie stron wreszcie do pracy wzieli się goście. Najpierw bliski zdobycia kontaktowego gola po zagraniu Saniego był Tomasz Gałka, ale minimalnie chybił. Chwile później po strzale Nigeryjczyka piłka trafiła w słupek. W odpowiedzi na bramkę Okocimskiego uderzył Robak, ale piłkę na rzut rożny sparował Jurkiewicz. W 80 minucie miejscowi w osobie dwóch wychowanków brzeskiego klubu przeprowadzili akcję, która dała im czwartego gola. Ulas dośrodkował w pole karne, a najwyżej do „główki” wyskoczył Grzyb ustalając tym samym wynik spotkania. W końcówce swoje szanse mieli jeszcze „Piwosze”. Najpierw Szymon Kołodziej trafił z bliska wprost w Lisa, zaś chwilę później piłka po strzale Gałki otarła się o poprzeczkę.

Rezerwy Okocimskiego kończyły spotkanie w dziesięcioosobowym składzie, po tym jak brzeszczanie wykorzystali już limit zmian, a skręcenia stawu skokowego nabawił się wprowadzony w drugiej połowie Szymon Kołodziej. Pechowo zakończył swój udział w meczu także Sylwester Tokarz, który musiał opuścić plac gry jeszcze przed końcem pierwszej połowy.

gnojnik_oks2_1415_1
gnojnik_oks2_1415_2
gnojnik_oks2_1415_3
gnojnik_oks2_1415_4
gnojnik_oks2_1415_5
gnojnik_oks2_1415_6
gnojnik_oks2_1415_7
gnojnik_oks2_1415_8
gnojnik_oks2_1415_9
gnojnik_oks2_1415_10
gnojnik_oks2_1415_11
gnojnik_oks2_1415_12
gnojnik_oks2_1415_13

Komentarze