11 października 2014

Kolejna wysoka porażka "Piwoszy"

Drugoligowi piłkarze Can-Pack Okocimskiego ponieśli drugą wysoką porażkę z rzędu. W meczu 12. kolejki „Piwosze” ulegli na wyjeździe Rozwojowi Katowice aż 0:3. Tuż po przerwie czerwoną kartkę (w konsekwencji dwóch żółtych) ujrzał Michał Guja.

rozwoj_oks_1415_1
Fot. Rozwój Katowice

Rozwój Katowice – Can-Pack Okocimski KS Brzesko 3:0 (1:0)
Bramki: Robert Tkocz 6, Mateusz Mazurek 64, Tomasz Wawrzyniak 88.

Sędziował: Kamil Adamski (Kielce).
Żółte kartki: Robert Tkocz, Damian Mielnik, Przemysław Gałecki – Patryk Bryła, Michał Guja, Jurij Hłuszko.
Czerwona kartka: Michał Guja 52 (druga żółta).
Widzów: 300.

Rozwój: Bartosz Soliński – Damian Mielnik, Przemysław Gałecki, Przemysław Szymiński, Łukasz Winiarczyk – Mateusz Mazurek (88 Bartosz Nowotnik), Damian Gacki, Szymon Kapias (90 Konrad Niedzielski), Robert Tkocz (80 Tomasz Wawrzyniak), Przemysław Szkatuła (64 Sebastian Gielza) – Tomasz Wróbel.

Can-Pack Okocimski: Aleksander Kozioł – Sylwester Tokarz, Radosław Jacek, Arkadiusz Ryś, Aleksander Ślęczka – Patryk Bryła (67 Wojciech Wojcieszyński), Arkadiusz Lewiński, Michał Guja, Taras Jaworśkyj (54 Wojciech Dziadzio), Kamil Białkowski (46 Sani Goringo Abubakar) – Jurij Hłuszko (78 Daniel Duszyk).

Trener „Piwoszy” Dariusz Siekliński przed meczem z Rozwojem dokonał kilku roszad w składzie, jednak na nic się one zdały. Zespół poniósł kolejną wysoką porażkę, a co gorsza dokonał tego w kiepskim stylu.

Już w 6 minucie katowiczanie wyszli na prowadzenie po strzale Roberta Tkocza (asysta Tomasza Wróbla).

Po zmianie stron bliski wyrównania był Michał Guja, lecz jego strzał z 14 metrów trafił w poprzeczkę. Chwilę później gracz Okocimskiego za faul na Damianie Gackim obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. To wyraźnie podcieło skrzydła brzeszczanom, którzy zostali zepchnięci przez Rozwój do defensywy. Katowiczanie zaczęli sobie stawarzać mnóstwo sytuacji podbramkowych. Kilka razy świetnie w bramce „Piwoszy” spisał się Aleksander Kozioł, ale w 64 minucie był już bezradny gdy Mateusz Mazurek wykończył akcję Tomasza Wróbla. W końcówce wynik meczu ustalił Tomasz Wawrzyniak finalizując zagranie Damiana Mielnika.

na podstawie: Rozwój Katowice

Komentarze