Drużyna rezerw Okocimskiego KS odniosła trzecie zwycięstwo z rzędu. Tym razem „Piwosze” pokonali w wyjazdowym meczu 4. kolejki ligi okręgowej ekipę Macierzy Lipnica Murowana. Dla „dwójki” bramki zdobyli: Szymon Kołodziej (dwie) oraz Sylwester Tokarz.
Macierz Lipnica Murowana – Okocimski KS II Brzesko 2:3 (0:2)
Bramki: Jakub Więcław 65, Tomasz Motak 75 – Sylwester Tokarz 20, Szymon Kołodziej 34, 47.
Sędziował Marcin Frączek (Tarnów).
Żółte kartki: Jarosław Krzak – Mateusz Stolarz, Jakub Baran, Maciej Pawlik, Tomasz Gałka.
Widzów: 200.
Macierz: Mariusz Serafin – Marek Tomkiewicz (57 Piotr Kokoszka), Łukasz Adamczyk, Mariusz Borek, Paweł Goc – Piotr Chodur, Mateusz Rogala, Hubert Strugała (57 Tomasz Motak), Tomasz Wojewoda (76 Damian Czubala) – Jarosław Krzak, Jakub Więcław (82 Artur Burdak).
Okocimski II: Marek Pączek – Jakub Baran, Mateusz Stolarz, Michał Kulig, Andrzej Ryglowski (84 Bartosz Piwowarski) – Szymon Kołodziej (70 Konrad Kołodziej), Tomasz Kozieł, Krzysztof Sikora, Maciej Pawlik (90 Marek Małysa) – Tomasz Gałka, Sylwester Tokarz.
Świetny początek rezerw
„Piwosze” bardzo dobrze weszli w mecz. Już w 2 minucie w doskonałej sytuacji po zagraniu Sylwestra Tokarza znalazł się Szymon Kołodziej, lecz jego strzał z najbliższej odległości w środek bramki wyłapał Mariusz Serafin. Chwilę później golkiper Macierzy w niezłym stylu wybronił mocne uderzenie Tokarza z okolicy pola karnego. Jednak w 20 minucie nie miał już nic do powiedzenia, gdy precyzyjne dośrodkowanie Krzysztofa Sikory strzałem głową do bramki skierował Sylwester Tokarz. Kanonada przyjezdnych trwała nadal. W 34 minucie brzeszczanie podwyższyli prowadzenie. Tomasz Gałka minął na prawym skrzydle jednego z rywali, dośrodkował po ziemi w pole karne, a całą akcję precyzyjnym strzałem przy słupku sfinalizował Szymon Kołodziej.
Katastrofalny błąd bramkarza
Druga odsłona spotkania idealnie ułożyła się dla graczy rezerw. W 47 minucie Szymon Kołodziej oddał całkiem niegroźny strzał z bocznego sektora boiska, a ku zdziwieniu wszystkich bramkarz Macierzy w sobie tylko znany sposób przepuścił futbolówkę do siatki. W tym momencie wydawać się mogło, że losy spotkania zostały już rostrzygnięte, a „Piwosze” zainkasują łatwe trzy punkty.
Błędy w obronie i nerwowa końcówka
Nadmierne rozluźnienie w szeregach „dwójki” spowodowało, że przed gospodarzami otworzyła się szansa na kontaktowego gola. W 65 minucie Jakub Więcław wykorzystał błąd defensywy Okocimskiego i strzałem w długi róg pokonał Marka Pączka. Dziesieć minut później w obozie brzeszczan zrobiło się jeszcze bardziej nerwowo. Z rzutu rożnego dośrodkował znany z występów w Okocimskim Jarosław Krzak, a „główkę” na drugiego gola dla Macierzy zamienił wprowadzony na boisko w drugiej połowie Tomasz Motak. Mimo nerwowej końcówki widzowie nie zobaczyli już więcej bramek na stadionie w Lipnicy Murowanej, a okazję ku temu miał choćby najaktywniejszy na boisku Tokarz, który w 84 minucie strzelił w poprzeczkę.
