17 grudnia 2013

"Co słychać u byłych Piwoszy" – Mateusz Urbański

Mateusz Urbański. Lider środka defensywy. Zawodnik, który zawsze zostawiał całego siebie na boisku. Procowity, waleczny, oddany drużynie. Piłkarz który w Brzesku cieszy się ogromną sympatią i szacunkiem. Zawodnik, który tak naprawdę powinien do dziś reprezentować barwy OKS-u

Mateusz swoją przygodę z piłką nożną rozpoczął w juniorach Halniaka Maków Podhalański, klubu ze swoich rodzinnych stron. Od najmłodszych lat był wyróżniającym się obrońcom i zawodnikiem, w którym wielu widziało ogromny potencjał do tego aby w przyszłości zagrać w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.

Wielki talent Mateusza został dostrzeżony przez skautów Cracovii Kraków. „Urbi” wiosną sezonu 2005/2006 trafił do juniorskiej drużyny „Pasów”, gdzie występował przez pół roku. Po dobrej rundzie w młodzieżowej drużynie Cracovii, Mateusz został przeniesiony do rezerw krakowskiej drużyny, gdzie występował tam przez cały sezon 2006/2007

Znakomita postawa Mateusza w rezerwach została doceniona przez ówczesnego trenera I drużyny „Pasów” Stefana Majewskiego, który postanowił włączyć „Urbiego” do kadry ekstraklasowej drużyny Cracovii.

Sezon 2007/2008 Mateusz Urbański zaczyna jako zawodnik Młodej Ekstraklasy, gdzie w barwach Cracovii rozgrywa 14 meczów.

Po kilku dobrych występach w ME, oraz znakomitym meczu w Pucharze Ekstraklasy z Jagiellonią, trener Majewski postanawia wystawić Mateusza w wyjściowej jedenastce w meczu 16 kolejki Ekstraklasy z Legią Warszawa. Było to 30 listopada 2007 roku. 17-letni wówczas „Urbi” debiutuje w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce i rozgrywa pełne 90 minut, zbierając bardzo dobre recenzje, mimo iż Cracovia uległa Legii 0:2

Na kolejny mecz w Ekstraklasie „Urbi” nie musiał długo czekać. Tydzień po spotkaniu z Legią, Ruch Chorzów podejmował u siebie drużynę „Pasów”, w barwach której od pierwszej minuty na murawie pojawił się Mateusz Urbański, tworząc parę środkowych obrońców z Krzysztofem Radwańskim. Cracovia ponownie przegrała spotkanie 2:0 a Mateusz zaliczył 90 minut.

Wiosnę sezonu 07/08 „Urbi” zaczyna podobnie jak jesień, czyli w ME. Dopiero w 24 kolejce Ekstraklasy 5 kwietnia 2008 roku Mateusz pojawia się w wyjściowym składzie „Pasów” w wygranej 1:2 potyczce z Zagłębiem Sosnowiec. Tydzień później Mateusz zostaje powołany do meczowej 18-nastki na ligowe starcie z Koroną Kielce, lecz zaczyna spotkanie jako zawodnik rezerwowy. W 34 minucie spotkania z Koroną, kontuzji nabawił się Łukasz Tupalski i na boisku zastąpił go właśnie „Urbi” rozgrywając tym 4 mecz w Ekstraklasie.
W sezonie 07/08 Mateusz zagrał jeszcze dwa ligowe spotkania. 20 kwietnia 2008 wystąpił w derbach Krakowa w spotkaniu Wisły z Cracovią, rozgrywając pełne 90 minut, oraz 26 kwietnia w spotkaniu z Lechem Poznań, który „Pasy” wygrały 3:2. „Urbi” zalicza 45 minut i zostaje zmieniony po przerwie przez Michała Karwana.

Ogólnie sezon 2007/2008 był udany dla Mateusza. W wieku 17 lat zadebiutował w Ekstraklasie i zagrał w niej 6 spotkań zaliczając 462 minuty i jedną żółtą kartkę, oraz wystąpił w 14 meczach ME i 2 Pucharu Ekstraklasy.

Sezon 2008/2009 to drugi rok gry Mateusza w Ekstraklasie. Niestety „Urbiemu” nie udało się rozegrać żadnego meczu w najwyższej klasie rozgrywkowej, spędzając cały sezon w ME, gdzie zagrał w 23 meczach, zaliczając 1858 minut oraz 11 żółtych i 2 czerwone kartki (za dwie żółte)

Sezon 2009/2010 „Urbi” ponownie spędza w ME. Zalicza tam 18 występów i zdobywa dwie bramki. Zostaje również ośmiokrotnie ukarany żółtą i trzykrotnie czerwoną kartką (dwa razy za dwie żółte i raz bezpośrednio czerwona kartka)

W sezonie 2010/2011 Mateusz by nie tracić potencjału i móc się dalej rozwijać zdecydował się na wypożyczenie do grającego wówczas w II lidze Okocimskiego Brzesko. Debiut w biało-zielonej koszulce „Urbi” zalicza 31 lipca 2010 roku w wyjazdowym spotkaniu z Jeziorakiem Iława, gdzie Piwosze pokonuja gospodarzy 0:1, a Mateusz rozgrywa pełne 90 minut.
Pierwszą bramkę dla Okocimskiego „Urbi” zdobywa w drugim występie w barwach OKS-u i w pierwszym meczu przy Okocimskiej 34. Było to 8 sierpnia, gdzie OKS podejmował u siebie Stal Rzeszów. Mateusz zdobył wyrównującą bramkę dla Piwoszy w 90 minucie spotkania a mecz zakończył się wynikiem 2:2.

Od pierwszego meczu Mateusz stał się podstawowym zawodnikiem Okocimskiego, zapewniając szczelną obronę swojej bramki. Zyskał sporą sympatię kibiców OKS-u i trenera Krzysztofa Łętochy. Okocimski walczył do końca o awans do I ligi, zajmując ostatecznie 4 miejsce w ligowej tabeli. „Urbi” rozgrywa wówczas 25 meczów w II lidze i zdobywa jedną bramkę. Zostaje również siedmiokrotnie ukarany żółtą kartką

Już w pierwszym sezonie byłem blisko awansu do I logi. Niestety przegralismy w ostatniej kolejce, a nam wystarczal tylko remis. Później w nastepnym sezonie juz sie nam udalo wywalczyc awans i to w jakim stylu

Drugi rok gry Mateusza w Okocimskim, to 26 meczów w II lidze i jedna bramka, w 59 minucie wygranego 2:0 spotkania z Resovią. Piwosze w znakomitym stylu wygrywają grupę wschodnią II ligi dzięki czemu awansują do I ligi. Spory udział w awansie miał Mateusz Urbański, który zapewniał stabilnośc w obronie, tworząc idealną parę obrońców z Radosławem Jackiem, oraz Rafałem Ceglińskim.

Sezon 2012/2013 Okocimski zaczyna jako beniaminek I ligi. Mateusz zalicza 820 minut w 10 meczach, a Okocimski prezentuje się słabo na zapleczu Ekstraklasy. Po nieudanej jesieni, klub postanawia szukać wzmocnień, oraz rozstać się z kilkoma zawodnikami. Jednym z zawodników, który musiał opuścić OKS był Mateusz Urbański. Decyzja ta jest niezrozumiała do dziś wśród sympatyków brzeskiej jedenastki, którzy bardzo żałowali odejścia „Urbiego” z klubu, który zawsze walczył o każdy centymetr trawy, i zawsze dawał z siebie wszsytko dla dobra drużyny.

Po słabej pierwsza rundzie w zimie klub zrobił czystke, i ja znalazlem sie grupie w ktorej zawodnicy mieli odejść z klubu. Nie ukrywam że mam żal za to jak sie klub ze mna pożegnał, bo wydaje mi sie że nie zasługiwalem na to i chcialem zostac w Brzesku.

Po dwu i półletniej przygodzie Mateusz odchodzi z Okocimskiego. Ostatni mecz w biało-zielonych barwach „Urbi” rozgrywa 10 listopada 2012 roku w przegranym 0:1 meczu z ŁKS-em Łódź.

W OKS-ie przezylem super chwile poznałem wiele fajnych osób, udało mi sie awansować do I ligi, wiec bardzo miło wspominam Brzesko

Wiosną sezonu 2012/2013 Mateusz był wolnym zawodniem i mógł się zwiążać z każdym chętnym na jego usługi klubem

W lutym byłem na testach w Garbarni Kraków i Radomiaku Radom, ale nie trafilem tam z różnych przyczyn i w ostatnie dni lutego pojawiła sie oferta z Pogonii Siedlce. Pojechalem tam i uwazam ze bardzo dobrze trafilem

Po przeprowadzce do Siedlec Mateusz z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem i bardzo ważnym elementem drużyny, która znakomicie sobie radzi w rozgrywkach II ligi. Debiut w barwach Pogonii „Urbi” zaliczył 9 marca 2013 roku w wygranym 4:0 spotkniu z Radomiakiem. Wiosną sezonu 12/13 Mateusz zagrał w 12 spotkaniach, zdobywając 2 bramki.

Sezon 2013/2013 zawodnicy Pogonii rozpoczęli bardzo dobrze. Po rundzie jesiennej są liderem swojej grupy w II lidze i mają chrapkę na awans do I ligi. Do tej pory w obecnym sezonie Mateusz rozegrał 15 meczów, zaliczając 1338 minut na boisku.

Klub jest bardzo dobrze zorganizowany, zaplecze ma super i teraz po pierwszej rundzie zajmujemy pierwsze miejsce i mam szanse znów awansować z Pogonia do do pierwszej ligi

Mateusz w barwach Okocimskiego Brzesko rozegrał 65 meczów i zdobył 2 bramki. Wyróżniał się znakomitą grą głową, oraz walecznością. Zapewniał stabilność w obronie, i pomógł drużynie awansować do I ligi. Był jednym z najlepszych obrońców grających w Okocimskim Klubie Sportowym. Mimo tego iż nie gra juz w Brzesku, zawsze będzie jednym z Piwoszy. Kibice w Brzesku bardzo żałują „odejścia” Mateusza z klubu, który zawsze walczył na sto procent i nigdy nie odpuszczał na boisku. Na Okocimskiej 34 „Urbi” będzie zawsze mile widziany a biało-zielona koszulka z numerem 25 zawsze będzie na niego czekać. Dziękujemy „Urbi”…..

Komentarze