4 grudnia 2013

"Co słychać u byłych Piwoszy" – Dawid Mieczkowski

Dawid Mieczkowski. Jeden z najlepszych goalkeeperów strzegących brzeską bramkę. Zawodnik, który miał spory udział w wywalczeniu awansu do I ligi. Piłkarz za którym kibice w brzesku tęsknią po dzień dzisiejszy

Dawid swoją piłkarską karierę zaczynał w juniorach Pisy Barczewo, klubu ze swojego rodzinnego miasta. Następnym przystankiem popularnego „Mieczyka” w juniorskiej piłce był Olsztyn, a dokładnie klub Warmia Olsztyn. Dawid spędza tam półtora sezonu (wiosnę 06/07, oraz cały 07/08)

Sezon 2008/2009 Dawid rozpoczyna w swoim macierzystym klubie Pisie Barczewo, tym razem już w I drużynie, która rywalizowała wówczas w warmińsko-mazurskiej lidze okręgowej.

Wiosną sezonu 08/09 Remes Opalenica popularna szkółka piłkarska wyłapująca nieoszlifowane talenty organizowała nabór zawodników. Jednym z piłkarzy, który postanowił spróbować swoich sił w Opalenicy był właśnie Dawid Mieczkowski. „Mieczyk” zaprezentował się z bardzo dobrej strony i pozostał w Opalenicy, gdzie przez półtora sezonu występował w juniorskiej drużynie Remesu Opalenica

Sezon 2010/2011 był przełomowy w karierze Dawida. Najpierw Remes wypożyczył jesienią swojego goalkeepera do Unii Janikowo, gdzie „Mieczyk” rozegrał 3 pełne mecze, a wiosną Dawid związał się z Okocimskim Klubem Sportowym, rywalizującym wówczas na II- ligowym froncie.

Wiele zawdzięczam trenerowi Krzysztofowi Łętosze, który był za tym, żebym trafił do Brzeska, a potem postawił na mnie w bramce

Po przeprowadzce do Brzeska Dawid przez pierwsze pół roku pozostawał rezerwowym bramkarzem, ustępując miejsca Dariuszowi Treli.

Swój debiut w barwach Okocimskiego „Mieczyk” zaliczył 19 lipca 2011 roku w pucharowym spotkaniu ze Stalą Rzeszów, gdzie Piwosze na wyjeździe pokonali po dogrywce Stal 0:1, a Dawid rozegrał pełne 120 minut.
Po raz pierwszy w meczu ligowym „Mieczyk” zagrał w 1 kolejce sezonu 2011/2012. Było to 23 lipca 2011 roku w spotkaniu ze Stalą Stalowa Wola (0:0).

Od pierwszej kolejki Dawid stał się podstawowym zawodnikiem OKS-u i mocnym punktem drużyny, niejednokrotnie ratując zespół przed utratą bramki. Ogólnie w sezonie 11/12 Dawid rozegrał 24 spotkania w II lidze z czego w 19 meczach zachował czyste konto. Został również trzykrotnie ukarany żółtą kartką.
Oprócz występów w lidze „Mieczyk” zagrał w dwóch spotkaniach Pucharu Polski (we wspomnianym już ze Stalą Rzeszów i ze Śląskiem Wrocław).

Znakomita postawa Piwoszy w lidze została przypieczętowana awansem do I ligi, w którym spory udział miał nasz bramkarz

Pierwszy sezon ułożył się świetnie, liczyłem więc na więcej po awansie. Wtedy już jednak tak kolorowo nie było

Sezon 2012/2013 to drugi rok gry Dawida w Okocimskim, oraz walka na bardzo wysokim I-ligowym poziomie. Pierwszy mecz w sezonie to jednak walka z Puszczą Niepołomice o awans do 1/16 Pucharu Polski. Piwosze szczęśliwie wygrywają to spotkanie po rzutach karnych (2:2 w regulaminowym czasie gry, i 4-5 dla OKS po serii „jedenastek”)

Kolejnym rywalem Okocimskiego w PP była Legia Warszawa. Piwosze mimo walki ulegli późniejszemu Mistrzowi Polski 0:4 a Dawid rozegrał pełne 90 minut.

Debiut w rozgrywkach I ligi „Mieczyk” zalicza 15 sierpnia 2012 roku w wyjazdowym spotkaniu z Bogdanką Łęczna, gdzie Piwosze pokonują gospodarzy 1:2, a Dawid rozgrywa cały mecz.

Pierwszy mecz w I lidze mógł dla Dawida przyjśc trochę później, gdyż „Mieczyk” swoją dobrą postawą zwrócił na siebie uwagę selekcjonera Młodzieżowej Reprezentacji Polski, który powołał Dawida na konsultacje. „Mieczyk” zrezygnował jednak z przyjazdu na „Młodzieżówkę” by móc lepiej przygotować się do ligowego spotkania z Bogdanką.
Ogólnie w rozgrywkach I ligi Dawid Mieczkowski rozgrywa 23 pełne spotkania, w których 35 razy wyciąga piłkę z siatki, oraz raz zostaje ukarany żółtą kartką.

Po sezonie Dawid postanawia opuścić drużynę Piwoszy i poszukać innego klubu.
Ostatni mecz w barwach Piwoszy Mieczyk rozgrywa 8 czerwca 2013 roku, gdzie w decydującym meczu o utrzymanie w I lidze Okocimski pokonał Wartę Poznań 2:0


Po zimowym zainteresowaniu ze strony Wisły Kraków liczyłem, że latem to wszystko potoczy się bardziej po mojej myśli. Po odejściu z Brzeska zostałem zaproszony do GKS-u Tychy, ale temat upadł, bo klub ze Śląska nie wiedział, że nie jestem wolnym zawodnikiem, karta należy do Remesu Opalenica. Po powrocie czekałem na jakieś sygnały i taki napłynął ze Stali Rzeszów. Można powiedzieć, że już byłem jedną nogą w Rzeszowie, kiedy zadzwonił telefon ze Stomilu Olsztyn. Nie ukrywam, że bardzo się tym faktem ucieszyłem, ponieważ pochodzę spod Olsztyna i od małego kibicowałem Stomilowi. Gra w tym klubie była moim marzeniem i w pewien sposób to się spełniło

Po związaniu się ze Stomilem Dawid rozpoczął sezon na ławce rezerwowych. Pierwszy mecz w sezonie 2013/2014 „Mieczyk” rozgrywa w 14 kolejce I ligi, 26 października w spotkaniu z… Okocimskim KS Brzesko. Dawid z konieczności musiał zastąpić w 72 minucie spotkania kontuzjowanego Piotra Skibę, i nie dał się pokonać byłym kolegom. Stomil wygrał to spotkanie 2:0. Później Dawid rozegrał jeszcze 4 następne spotkania W I lidze w barwach Stomilu.

W końcówce rundy Piotrkowi Skibie przydarzyła się kontuzja i wskoczyłem do składu. Długo czekałem, ale się doczekałem, i to w meczu z Okocimskim. Szkoda tylko, że kosztem kolegi. Generalnie mamy drużynę świetnych ludzi, bardzo zmotywowanych i nie załamujących się niepowodzeniami, tylko dążącymi do poprawy sytuacji przy każdej nadarzającej się szansie. Bardzo się cieszę, że tutaj trafiłem. Również ze względu na rodzinę i znajomych, których teraz mam nie od święta, a na codzień.

Ogólnie w rundzie jesiennej obecnego sezonu Dawid Mieczkowski zalicza 5 spotkań w I lidze ,w których 10 razy wyciąga piłkę z siatki.

W barwach Okocimskiego Dawid rozegrał 47 spotkań i osiągnął awans do I ligi. Dzięki znakomitej postawie w barwach Piwoszy Mieczyk mógł spróbować swoich sił na testach w Warcie Poznań, Legii Warszawa czy też Wiśle Kraków. Kibice w Brzesku bardzo żałowali odejścia Mieczyka, który był jednym z ich ulubieńców. Dawid do dziś wspominany jest w przy Okocimskiej jako ambity, skromny i pracowity chłopak, który dla nas zawsze będzie Piwoszem

Grę w Okocimskim wspominam bardzo dobrze. Tutaj dostałem szansę gry w prawdziwej piłce seniorskiej, od razu na poziomie II ligi. Dużo nauczyłem się od Jarka Paleja, a także przy Darku Treli

Dawidowi serdecznie dziękujemy za ponad dwuletnie reprezentowanie Okocimskiego Klubu Sportowego. Życzymy mu również dalszych sukcesów w piłkarskiej karierze, i czekamy na nasze kolejne spotkanie przy Okocimskiej 34. Najbliższą okazją będzie na to mecz w ramach 31 kolejce I ligi, gdzie Okocimski podejmować będzie Stomil Olsztyn na własnym stadionie pod koniec maja.

TK

(Podziękowania dla Dawida za pomoc w realizacji materiału)

Komentarze