24 września 2012

"Przegrywamy mecz niuansami"

Radosław Jacek nie wie, w czym tkwi problem Okocimskiego i dlaczego beniaminek I ligi przegrywa tak wiele spotkań, tracąc przy tym sporą ilość bramek. Z Tychami „Piwosze” popełnili błędy, które rywal ze Śląska skrzętnie wykorzystał. – Przez cały mecz próbowaliśmy grać wysokim pressingiem i można powiedzieć, że nam to wychodziło. Wyszliśmy na prowadzenie, ale jak to bywa w tym sezonie, nie potrafiliśmy tego utrzymać na zero z tyłu. Cały czas siedzieliśmy na połowie przeciwnika. Rywal wykorzystał dwie dobrze dorzucone piłki, my byliśmy w tych sytuacjach spóźnieni. Znowu przegrywamy mecz niuansami. Później przeszliśmy na grę trójką obrońców, zagraliśmy ofensywnie, żeby pokusić się o remis. Niestety straciliśmy trzecią bramkę i było już po meczu. Ciężko na gorąco podawać przyczynę tego wszystkiego – powiedział.

Środkowy obrońca Okocimskiego podkreśla, że brzeszczanie są bardzo dobrze przygotowani fizycznie do rozgrywek i nie należy szukać usprawiedliwienia w ciężkim terminarzu. Harmonogram gier jest taki sam dla każdej pierwszoligowej ekipy. – Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Były świeże siły, bo trener pozmieniał nieco skład, także nie ma co zwalać na to, że graliśmy trzy mecze w tygodniu, bo Tychy miały identyczną sytuację – stwierdził.

26-latek w pojedynku z tyszanami obejrzał żółty kartonik. Trener Krzysztof Łętocha będzie jednak mógł skorzystać z byłego zawodnika Termalici. Sam Radosław Jacek nie może być pewny występu z Legnicą, bowiem opiekun „Piwoszy” ciągle szuka optymalnego zestawienia linii defensywnej.

Komentarze