11 września 2012

"Zbyt pochopna i za surowa kara"

W 67. minucie z boiska, po obejrzeniu czerwonej kartki, wyleciał Radosław Jacek. Środkowy obrońca Okocimskiego nie może zgodzić się z decyzją arbitra i uważa, że była ona zbyt surowa. Przypomina się sytuacja z poprzedniego sezonu, kiedy stoper „Piwoszy” w meczu ze Stomilem Olsztyn również przedwcześnie musiał schodzić do szatni. – Nie mogę zrozumieć decyzji sędziego. Czerwona kartka to zdecydowanie zbyt pochopna i za surowa kara, za mój faul. Walczyłem o piłkę, a nie kopnąłem brutalnie rywala bez niej. Nikomu nie chciałem wyrządzić jakiejkolwiek krzywdy, tym bardziej uważam, że powinienem dostać co najwyżej żółtą kartkę – ocenia.

Radosław Jacek najprawdopodobniej nie będzie mógł zagrać z Polonią Bytom i Sandecją Nowy Sącz. Decyzję poznamy w czwartek, po spotkaniu Komisji Dyscyplinarnej. 26-latek liczy na to, że koledzy poradzą sobie bez niego i zaczną ponownie punktować w I lidze. – Przed nami spotkania z rywalami, ze środkowej i dolnej strefy tabeli. Mam nadzieję, że zaczniemy zdobywać punkty. Szkoda, że kolegów będę musiał oglądać z trybun – powiedział.

Trener Krzysztof Łętocha w sobotę nie będzie mógł skorzystać także z usług Konrada Wieczorka, który w Świnoujściu obejrzał już czwarty żółty kartonik w bieżących rozgrywkach.

Komentarze