11 września 2012

Kosecki z wizytą w Brzesku

Z inicjatywy Ireneusza Rasia, przewodniczącego Sejmowej Komisji Sportu, w ubiegły piątek Okocimski KS Brzesko odwiedził Roman Kosecki, który oficjalnie kandyduje na stanowisko prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Poseł Platformy Obywatelskiej podkreśla, że chciał, aby jego partyjny kolega bliżej poznał sytuacje w pierwszoligowych klubach. Zaznacza, że priorytetem jest znalezienie sponsora tytularnego I ligi, aby tak jak w Ekstraklasie, wspierał finansowo kluby, opłacając między innymi koszty wynagrodzenia dla sędziów, delegatów czy obserwatorów. – Zaprosiłem na spotkanie z prezesem Okocimskiego mojego kolegę Romana Koseckiego, aby jeszcze bardziej przekonał się jakie są problemy i dookreślił się z programem, z którym wystąpi podczas Walnego Zebrania Delegatów PZPN-u. Zmiany w polskiej piłce są konieczne. Październikowy zjazd będzie miejmy nadzieję momentem przełomowym. Przekonamy się, czy ludziom zależy na dobru polskiej piłki i czy dojrzeli do zmian. Należy zapewnić sponsora tytularnego I ligi, aby wszystkie pierwszoligowe drużyny dostały wsparcie, tak jak Ekstraklasa. Jest tworzony produkt marketingowy, są transmisje w Orange Sport. Brakuje tylko pozyskania tytularnego sponsora, o czym m.in w swoim programie wspomina Roman Kosecki – zapewnia Ireneusz Raś.

Kandydaturę Romana Koseckiego poparł prezes Okocimskiego KS Brzesko Czesław Kwaśniak. Liczy na to, że poseł PO pomoże pierwszoligowym klubom i zmieni nie najlepszy wizerunek piłki nożnej w Polsce. – Uważam, że jest to osoba kompetentna i jak najbardziej nadaje się na stanowisko prezesa PZPN-u. Nie ukrywam, że od początku jestem za zamianami w polskiej piłce. Borykamy się z problemami finansowymi, a dodatkowo płacimy wynagrodzenia dla przedstawicieli Polskiego Związku Piłki Nożnej, a w zamian nie otrzymujemy żadnej pomocy. Myślę, że nowy prezes będzie chciał pomóc pierwszoligowym klubom, dobierze sobie odpowiedni Zarząd i zacznie ratować polską piłkę, bo sami widzimy, że piłka nożna w Polsce przy takim zarządzaniu chyli się ku upadkowi – powiedział prezes OKS.

Wielokrotny reprezentant Polski dziękuje za poparcie i obiecuje wprowadzenie licznych zmian, o których szerzej nie chce się wypowiadać, dopóki nie otrzyma piętnastu głosów poparcia. Brzesku w zamian za głos oferuje możliwość organizacji spotkań młodzieżowych reprezentacji Polski. – Odbyłem już spotkania ze wszystkimi baronami Związków Okręgowych i tam pokrótce przedstawiłem swój program. Całość zaprezentuję oczywiście w momencie, kiedy otrzymam poparcie od piętnastu delegatów. Ważną sprawą jest wizerunek Polskiego Związku Piłki Nożnej i pomoc klubom. Druga sprawa, chciałbym aby kluby miały większy wpływ na decyzje, które podejmuje PZPN. Mamy reprezentacje młodzieżowe i powinny one jeździć i grać po całej Polsce, także w Brzesku. Pierwsza liga potrzebuje sponsora, aby kluby zwolnić z pewnych opłat, takich jak np. wynagrodzenie sędziów, delegatów czy obserwatorów. To na pewno ułatwiło by funkcjonowanie drużyn, nie tylko z pierwszej, ale także i drugiej ligi. Jestem człowiekiem młodym, który wrócił do Polski. Założyłem szkółkę piłkarską. Mam ponad 170 dzieciaków, klub w A-klasie i też się borykam z pewnymi problemami, dlatego wiem, co należy zmienić, aby wszystkim nam żyło się łatwiej – przekonuje Roman Kosecki.

26 października w Warszawie odbędzie się Walne Zebranie Delegatów Polskiego Związku Piłki Nożnej. Prezes Czesław Kwaśniak jest na nim jednym z przedstawicieli Okręgu Małopolskiego i m.in. od niego zależeć będzie, kto zostanie prezesem PZPN-u. Głos prezesa Okocimskiego na pewno powędruje na konto Romana Koseckiego.

Fot. Informator Brzeski

Komentarze