10 września 2012

"Zawsze może być lepiej"

Najjaśniejszą postacią w szeregach Okocimskiego w meczu z Flotą Świnoujście był Aleksander Kozioł. Bramkarz brzeszczan jest zadowolony ze swojego debiutu, ale żałuje, że „Piwoszom” nie udało się zremisować. – Niestety przegraliśmy kolejny mecz. Mieliśmy szansę na remis, ale nie potrafiliśmy wykorzystać nadarzających się okazji. Nie załamujemy się, gramy dalej. W następnym meczu musimy powalczyć o trzy punkty. Ze swojej postawy jestem zadowolony, ale zawsze może być lepiej – przekonuje.

W 33. minucie Flota po błyskawicznej kontrze objęła prowadzenie. Niewiele brakowało, aby 20-latek obronił uderzenie Sebastiana Olszara. – Nie dużo mi brakło, aby zatrzymać ten strzał. Byłem jednak troszeczkę spóźniony, nie zdążyłem przesunąć się do końca. Podanie było wzdłuż bramki i mogłem to obronić tylko intuicyjnie. To była ciężka piłka – opisuje sytuację.

Występ Aleksandra Kozioła z liderem I ligi można ocenić „in plus”. O tym, kto zabroni z bytomianami, przed meczem zadecyduje trener. Goalkeeper OKS-u podkreśla, że miedzy nim a Dawidem Mieczkowskim jest zdrowa rywalizacja. – Nie wiem, kto zabroni z Polonią. Przed nami cały tydzień, który przeznaczymy na ciężką pracę i zobaczymy, kto wyjdzie w kolejnym meczu. Razem z Dawidem jesteśmy kolegami, nasza rywalizacja jest zdrowa, a o tym, który z nas broni decyduje trener – zakończył.

Komentarze