10 kwietnia 2012

"Kto nie ma z Emausu Żyda…"

Święta Wielkanocne to najstarsze i zarazem najważniejsze święto chrześcijańskie, upamiętniające zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. To także czas radości, a dla piłkarzy czas odpoczynku wraz z rodziną. – Spędziłem je wraz z najbliższą rodziną, poza Krakowem. Jak zawsze w niedzielę, wszyscy o 6 rano wybraliśmy się do kościoła na rezurekcję, a w poniedziałek nie obyło się bez oblewania wodą – powiedział Paweł Pyciak, który później udał się w pewne ciekawe miejsce. – Wybraliśmy się razem z dziewczyną na odpust Emaus, w Krakowie na Salwatorze, co powoli staje się już tradycją. Było tam mnóstwo ludzi i panował niepowtarzalny klimat – zaznaczył. Osobliwością krakowskiego odpustu są drewniane figurki żydowskich grajków i Żydów studiujących Torę. Utarło się nawet powiedzenie – „Kto nie ma z Emausu Żyda, tego spotka wielka bida”. – Widziałem te figurki, ale nie kupiłem ich. Widocznie czeka mnie bieda – śmieje się „Piwosz”.

Komentarze