11 marca 2012

Trenerski dwugłos po meczu

Po remisie Okocimskiego KS Brzesko z Limanovią Limanowa o krótki komenatrz pomeczowy poprosiliśmy trenerów obydwóch ekip, którzy zgodnie podkreślali, że rezulatat jakim zakończyło się to spotkanie, był sprawiedliwy. – Zarówno dla mnie jak i dla przeciwnika ten sparing był na pewno pożyteczny. W pierwszej fazie mecz toczył się pod nasze dyktando, a w drugiej połowie do głosu doszedł rywal, który grał agresywniej w środku pola, przez co my mieliśmy problemy z dłuższym utrzymaniem się przy piłce. Wynik odzwierciedla wydarzenia na boisku – powiedział Krzysztof Łętocha, trener Okocimskiego. Ozdobą mecz-testu z trzecioligowcem była bramka Artura Skiby, zdobyta bezpośrednio z rzutu wolnego, na niecałe dziesięć minut przed końcem rywalizacji. – Strzał stadiony świata, bo inaczej nie można określić tego uderzenia. Uważam, że mur był ustawiony prawidłowo, wszystko było poukładane – stwierdził szkoleniowiec „Piwoszy”. Do wznowienia rozgrywek pozostało już niespełna dwa tygodnie. Przed brzeszczanami kolejne treningi i poniedziałkowa analiza spotkania z Limanovią. – Do momentu tego rzutu wolnego byliśmy za bardzo cofnięci i to razem z zawodnikami muszę przeanalizować w poniedziałek. Pracujemy dalej i skupiamy się na przygotowaniach do ligi. Do startu meczów o stawkę pozostało jeszcze dwa tygodnie. Myślę, że te wszystkie elementy, które ćwiczymy powoli zaczynają funkcjonować. Idziemy w dobrym kierunku – zakończył optymistycznie Krzysztof Łętocha.

Dla Limanovii, która po raz pierwszy zagrała na murawie, rezultat spotkania z OKS-em był sprawą drugorzędną. – Wynik nie jest ważny. Dla nas był to pierwszy mecz na murawie, do tej pory cały czas graliśmy na sztucznej nawierzchni. Dzisiaj zarówno w pierwszej jak i drugiej połowie podjęliśmy walkę. Oprócz rzutu wolnego, Skiba miał jeszcze jedną okazję, ale źle ułożył głowę przy strzale – skomentował Marian Tajduś, trener Limavii Szubryt, który docenia klasę Okocimskiego. – Ja jestem zadowolony z naszej postawy,tym bardziej, że graliśmy dzisiaj z rywalem, który nie przegrał ani jednego meczu w drugiej lidze. Brakuje nam jeszcze kilka rzeczy, zabrakło obozu, ale mam takie warunki jakie mam i staram się jak najlepiej przygotować drużynę do walki o awans – powiedział coach trzecioligowca.

Komentarze