10 grudnia 2011

Okocimski na piątkę z plusem

O wrażenia po zakończonej rundzie, relacje panujące w drużynie, ocenę pracy sztabu szkoleniowego oraz działań Prezesa, a także plany na zbliżające się święta zapytaliśmy kapitana Okocimskiego KS Brzesko, Mateusza Pawłowicza.

Zakończył się okres roztrenowania po ciężkiej, ale jakże udanej rundzie jesiennej. Jak podsumujesz tegoroczne zmagania i rezultaty osiągane przez „Piwoszy”?

Zgadza się runda była bardzo ciężka. Podsumowując wyniki osiągnięte przez drużynę w rundzie jesiennej wraz z dołożonymi trzema meczami, moja ocena nie może być inna jak 5+. Zawsze można myśleć, że w jakimś meczu można było zdobyć trzy punkty, a nie jeden, ale trzeba też pamiętać, że w niektórych spotkaniach szczęście było po naszej stronie i zdobywaliśmy komplety punktów, a niekoniecznie byliśmy lepsi. W całej rundzie przegraliśmy tylko jeden mecz w pucharze, reszta wyników było dla nas korzystna i to jest powód do jakiegoś zadowolenia. Musimy natomiast pamiętać, że na razie kopiemy tylko w 2 lidze. Przed nami praca w okresie przygotowawczym i runda rewanżowa. Jeszcze nie awansowaliśmy i o tym musimy pamiętać.

Odczuwasz w nogach trudy tej rundy? Pod koniec trener kilka razy sadzał cię na ławce i nie byłeś z tego powodu zbytnio zadowolony.

Odczuwamy trudy rundy jesiennej, osobiście też jestem zmęczony. Faktycznie ostatnie dwa mecze trener posadził mnie na ławce. Powodu nie znam, ale fakt jest taki, że doliczając mecze pucharowe w tym dwa z dogrywkami, to w nogach mam trochę minut, więc z długości przebywania na boisku jestem zadowolony. Nie jestem jednak minimalistą i oczywiście chciałbym grać dobrze w każdym meczu po 90 minut i jak siadam na ławce to w środku temperatura skacze mi z 36.6 do 100 stopni!

Który mecz wspominasz najmilej, a o którym chciałbyś jak najszybciej zapomnieć?

Najmilej wspominam mecz w pucharze z Górnikiem Polkowice, który po dramaturgii wygraliśmy w karnych. Przyjemnym meczem, kiedy wszystko nam wychodziło była rywalizacja z wiceliderem OKS-em Olsztyn zakończona naszą victorią, 5:0. To dwa mecze, które wspominam najmilej. Było też kilka meczów ciężkich, o których już zapomniałem i nie wracam do pewnych tematów.

Jeśli mógłbyś wyróżnić któregoś z graczy OKS-u, to kto by to był i dlaczego?

Na wyróżnienie zasługuje cały zespół Okocimskiego. Uważam, że każdy zawodnik ma umiejętności na określonym wysokim poziomie i jako team jesteśmy mocni, a nie jako jednostka. Myślę również, że każdy zawodnik dołożył swoją większą lub mniejszą cegiełkę do osiągniętego wyniku.

Jak ocenisz pracę sztabu szkoleniowego? Jakie panują relacje miedzy wami, zawodnikami i trenerami?

Skoro są wyniki, to między trenerem a zawodnikami współpraca układa się dobrze. Nie wydaje mi się, abym był kompetentny do określania pracy sztabu szkoleniowego. Jestem tylko zawodnikiem! Na pewno jednak sztab z trenerem od przygotowania fizycznego jest bardzo profesjonalny, a do profesjonalizmu w sporcie musimy dążyć.

Na stanowisku Prezesa pojawiła się nowa osoba – Czesław Kwaśniak. Jak oceniasz jego działania i pracę ? Czy uważasz, że wszystko idzie w dobrym kierunku?

W klubie pojawiła się nowa osoba i tutaj również nie czuję się kompetentny, aby oceniać pracę szefa, bo taka jest relacja. Natomiast jako kapitan, chcę powiedzieć, że widać, że Prezes ma duże chęci do działania na rzecz dobra klubu, utożsamia się z klubem i myśli o jego przyszłości. Mam nadzieję, że podoła wyzwaniu i pewne zobowiązania premiowe zostaną uregulowane na czas , jak również pewne inne zaległości. Wierzę też, że uda nam się wynegocjować uczciwe premie na rundę wiosenną, aby dobra postawa piłkarzy była równie dobrze wynagradzana. Myślę, że dzięki Prezesowi jest szansa, że sprawy w klubie będą szły w dobrym kierunku, a my zawodnicy, musimy robić to co do nas należy – robić wynik i na tym się skupiamy.

Wasza przerwa potrwa do 16 stycznia. Później wracacie do treningów i czeka was okres przygotowawczy. Jak oceniasz rywali, z którymi zagracie mecze kontrolne?

Do treningów wracamy w połowie stycznia stycznia. Mamy zaplanowany obóz w Myślenicach i jest to dobre rozwiązanie, bo będziemy mieć pełnowymiarowe boisko do dyspozycji. Natomiast odnośnie zespołów, z którymi się zmierzymy w sparingach, to nie przywiązuje do tego większej wagi, ponieważ sparingi służą budowaniu formy i swoje trzeba w nich wybiegać, a z kim będą, to jest mniej ważne. Chociaż fajnie byłoby zagrać z zespołem z wyższej ligi.

Powiedz nam coś więcej o swoich planach na święta, sylwestra. Czego życzyłbyś sobie na ten nowy 2012 rok ?

Święta jak co roku spędzę z rodziną.Na Sylwestra nie mam jeszcze sprecyzowanych planów. Natomiast teraz wyjeżdżam z narzeczoną odpocząć na 5-6 dni do Zakopanego. Czego życzę sobie w Nowym Roku? Przede wszystkim dużo zdrowia,aby omijały mnie kontuzję. Jak będę miał zdrowie, to będę miał siłę walczyć o własną przyszłość. Życzę również sobie awansu do 1 ligi i dobrej, równej formy sportowej przez najbliższe miesiące.

Dziękuję serdecznie za poświęcony czas. Czy chciałbyś powiedzieć coś jeszcze na zakończenie rozmowy?

Tak, oczywiście. Wszystkim kibicom, osobom związanym z Okocimskim KS Brzesko, dla których dobro klubu jest ważne, życzę zdrowych, pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz dużo zdrowia w Nowym Roku.

Komentarze